lokali o kilka
Oznacza to wzrost liczby lokali o kilka proc. O
około 8 proc. wzrosły też obroty całej gastronomii w Polsce. Obecnie z
powodu spowolnienia nie należy już oczekiwać wzrostów w tym segmencie
rynku. Zmiany stylu życia i coraz częstsze wyjścia Polaków do
restauracji dają nadzieję, że nie będzie spadków. W 2008 roku obroty lokali gastronomicznych w Polsce wrosły o 8 proc.,
wynika z opublikowanego w piątek raportu GfK Polonia. W 2008 roku
liczba punktów gastronomicznych przekroczyła 61 tys., podał instytut
badawczy GfK Polonia.
"Deficyt wolego
czasu, dotykający coraz większą część polskiego społeczeństwa, zmusza
do adaptacji współczesnego modelu życia, w którym istotna rolę odgrywa
utrzymywanie relacji towarzyskich i wspólne spędzanie czasu poza domem"
- czytamy w komunikacie.
Na rozwój gastronomii wpływa także wzrost
liczby jednoosobowych gospodarstw domowych, ogólny rozwój gospodarczy,
wzrost zamożności społeczeństwa, zwiększająca się atrakcyjność Polski
jako regionu turystycznego i inwestycyjnego.
W każdym z tych
województw działa ponad 6 tysięcy lokali. Według GfK Polonia
korzystanie z lokali gastronomicznych deklaruje obecnie ponad połowa
Polaków powyżej 15. roku życia. Wśród nich większą grupę stanowią
mężczyźni, osoby do 50. roku życia, z minimum średnim wykształceniem.
Wyniki badań wskazują, że przeciętny Polak najczęściej odwiedza dwa
rodzaje lokali gastronomicznych - restauracje typu fast food i puby. Według danych GUS za
rok 2008 najwięcej lokali funkcjonuje w województwach: śląskim,
wielkopolskim, mazowieckim, małopolskim i dolnośląskim.
"Przykładowe
szacunkowe roczne wydatki na gastronomię na jednego mieszkańca wynoszą
ponad 900 euro we Francji, prawie 800 euro w Holandii. W Polsce w
chwili obecnej szacowane są na około 100 euro" - informuje komunikat.
Dodaj komentarz